Porady

Marketing i promocja – co się zmienia?

Marketing „świadomy” powstał nieco ponad sto lat temu, kiedy to część amerykańskich firm zaczynała mieś problemy ze zbytem swoich produktów. Wiąże się to też ze zmniejszaniem się dominacji firm monopolistycznych. Mimo to do tej pory nie każdy rozumie co to jest marketing.

Marketing, narzędzia i… pomyłki

Nie jest czymś rzadkim mylenie lub utożsamianie ze sobą trzech pojęć – marketingu, promocji i reklamy. Kolejność tych słów nie jest przypadkowa, ponieważ marketing jest pojęciem najszerszym i wiąże się dbałością o zadowolenie klienta przy generowaniu jak największych dochodów.
Promocja jest jednym z narzędzi marketingu, natomiast reklama jednym z narzędzi promocji oprócz m.in. – promocji sprzedaży, public relations i sprzedaży osobistej. To są narzędzia wymienione przez twórcę podręcznikowych zasad marketingu Philipa Kotlera. Mimo to tych narzędzi jest coraz więcej, choćby nawet social media i eventy. Również zmienia się psychologiczne podejście marketingowców do klienta i mnożą się narzędzia promocji.

Co się zatem zmienia w marketingu

Te zmiany można porównać do przekazywanych nam uniwersyteckich zasad mikro- i makroekonomii. Owszem są nadal istotne, tyle że coraz częściej pojawia się określenie „gry ekonomiczne”. W grę wchodzi świadomość nieprzewidywalności mechanizmów rynkowych i jednocześnie intuicja graczy ekonomicznych. W odniesieniu do marketingu, w aspekcie reakcji klienta, również stajemy w obliczu zjawisk trudnych do zdefiniowania.
Z czym to się wiąże? Przede wszystkim ze skostnieniem działań wielu ekip marketingowych, które działają nawet w wielkich korporacjach. Niedocenieniem wymagań klienta i m.in. zbytnia wiara w to, że skuteczne może być dobrze wymyślone hasło. Ci marketingowcy nie zastanawiają się nad tym, że odbiór werbalny reklamy i komunikacja międzyludzka to tylko około 10 proc. stosowanych w praktyce narzędzi komunikowania się – po postu nie doceniają metafory i współczesnego… klienta, który niekoniecznie reaguje na reklamę mechanicznie, ale jest coraz bardziej myślący i wymagający.

Marketingowe zaskoczenia

Ciekawym przykładem marketingowych zaskoczeń może być polski rynek finansowy, a konkretnie powstanie licznych pozabankowych firm pożyczkowych, które w przeciwieństwie do banków zaczęły oferować m.in. szybkie pożyczki dla firm.
Dzięki pozabankowym firmom pożyczkowym i ich pomysłom marketingowym na głowie stanęła polska bankowość. Banki, chcąc nie chcąc, też zaczęły wprowadzać pożyczki „chwilówki” i co najważniejsze stworzyły finansowe możliwości firmom młodym i dopiero startującym.
Natomiast marketingowcy, owszem, powinni mieć pojęcia o zasadach proponowanych przez Kotlera, jednak bardziej mogą skorzystać biorąc na warsztat chociażby „Jak myślą klienci” Geralda Zaltmana.

Ocena: 5.00/5. z 3 głosów.
Please wait...


Skontaktuj się z nami

  • Godziny pracy:
  • Dni robocze: 6:00 - 19:00
  • Weekendy: 9:00 - 16:00

Bezpieczeństwo

ePożyczka. Wszelkie prawa zastrzeżone.